Blisko rok zmagań z pandemią, w tym izolacja społeczna i przedłużające się zamknięcie obiektów sportowych, spowodowały, że wielu Polaków przeniosło sportowe przyzwyczajenia do domów. Według Deloitte wśród fanów aktywności fizycznej zainteresowanie ofertą zajęć fitness online w pandemii sięgnęło w Polsce 50 proc. Potwierdzają to także dane pochodzące z platformy treningowej Yes2Move.com, której popularność w ostatnich miesiącach zwiększyła się aż pięciokrotnie. Wiele wskazuje na to, że sport w wydaniu online pozostanie z nami na dłużej, jako ważne wsparcie dla rozpoczynających ćwiczenia, niezdecydowanych na konkretne zajęcia, a także dla tych, którzy z niecierpliwością oczekują powrotu do ulubionych treningów w obiektach sportowych.
– Coraz więcej osób pracujących z domu zmaga się z problemami wynikającymi z nieergonomicznego stanowiska pracy. Brak odpowiedniego krzesła czy biurka może powodować wiele dolegliwości zdrowotnych, wpływając negatywnie m.in. na kręgosłup, co pokazały m.in. badania naukowców z Politechniki Opolskiej. Od dłuższego czasu obserwujemy rosnące zainteresowane zwłaszcza tymi zajęciami online, które korzystnie wpływają na postawę ciała i redukują ból różnych odcinków kręgosłupa. W ubiegłym roku treningi sportowe online były dla wielu Polaków jedyną szansą na utrzymanie kondycji. Dodatkowo dla 41 proc. aktywnych fizycznie Polaków sport stał się sposobem na łagodzenie stresu wywołanego pandemią. Regularne ćwiczenia są najważniejszym, a zarazem najbardziej dostępnym elementem profilaktyki zdrowotnej. W konsekwencji aż ¾ z amatorów sportu nie chce rezygnować z aktywności fizycznej niezależnie od rozwoju sytuacji epidemicznej. W te potrzeby wpisują się rozwiązania online, stąd tak duże zainteresowanie ich ofertą – mówi Tomasz Groń, Dyrektor Zarządzający Benefit Systems Oddział Fitness, odpowiadający za rozwój platformy Yes2Move.com.
Jak Polacy ćwiczą online?
Jak wynika ze statystyk aktywności użytkowników Yes2Move.com, Polacy najchętniej trenują w środku tygodnia, najczęściej przed pracą lub po jej zakończeniu. Najpopularniejszą godziną do ćwiczeń jest 19:00. Użytkownicy najchętniej wybierają wspomniane treningi wzmacniające kręgosłup, kształtujące sylwetkę, a także treningi redukujące tkankę tłuszczową.
Ćwicz, co chcesz, kiedy chcesz… świadomie – czyli co znajdziesz w wirtualnym klubie fitness?
Jedną z zalet treningów online jest możliwość ich wykonania w dowolnym miejscu i czasie. Platforma Yes2Move.com poszła też o krok dalej, stawiając na maksymalne dostosowanie treningów do potrzeb ćwiczących, zapewniając zajęcia o różnym przeznaczeniu i poziomie zaawansowania. Klientom udostępniono także programy treningowe dopasowane do różnych grup wiekowych – w tym dzieci i seniorów.
- Platformy online dają wiele możliwości tworzenia rozwiązań odpowiadających na przeróżne, indywidualne potrzeby klientów. Pracując nad Yes2Move.com, wzięliśmy pod uwagę wiele czynników, w tym poziom znajomości podstaw wykonywania danych ćwiczeń, wiek i potrzeby zdrowotne ćwiczących. Stąd m.in. fit-testy, które określają naszą sprawność fizyczną i pozwalają śledzić efekty ćwiczeń, a także materiały edukacyjne, takie jak podcasty, artykuły poradnikowe lub instruktaże do prawidłowego i bezpiecznego wykonania ćwiczeń. Dzięki temu, oprócz biblioteki treningów, mamy dostęp do wiedzy na temat zdrowego, aktywnego trybu życia i prawidłowego odżywiania. Ma to szczególne znaczenie w przypadku osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z aktywnością fizyczną – wyjaśnia Tomasz Groń.
Co z ulubionym trenerem, który motywował do aktywności?
- Nasza platforma umożliwia udział w zajęciach na żywo z trenerami największych sieci fitness w Polsce. Do tej pory zrealizowaliśmy kilkaset godzin treningów live. W sytuacji, w której obiekty sportowe są nadal trudno dostępne, motywację w trakcie treningu zapewnia trener prowadzący zajęcia live. Należy spodziewać się, że tego typu rozwiązania z czasem będą naturalnym uzupełnieniem oferty treningowej klubów fitness. Nigdy nie zastąpią jednak wizyt w obiekcie, gdzie można skorzystać chociażby z szerokiej gamy sprzętów sportowych - mówi Tomasz Groń.